To mój znaleziony dziś w lesie geofit. Któż nie zna zawilca gajowego . Cudowna i urokliwa roślina jest -przynajmniej dla mnie - podobnie jak krokus oznaką zbliżającej się wiosny. |Tam gdzie dorastałam w pewnym ciemnym mokrym lesie zawilec gajowy mieszał się z kaczeńcem czyli kniecią błotną.Ten las był straszny , miał wiele połamanych drzew, dziwne rośliny które kiedyś uważała za pamiętające dinozaury i wszędzie było bagnisto. Wiosna więc zawsze mi pachniała bagnistymi roślinami , które wkładałam do małego flakonika. Ale niech już starsi będą mądrzejsi niż ja mając 6 lat i wiedzą, że zawilec i jest trujący i jest pod ochroną ,a gdyby Wam przyszło skorzystać z leśnej sadzonki do ogrodu to pamiętajcie- są grzyby które wprost uwielbiają żerować na zawilcu i czasem razem z zawilce możecie sobie zafundować grzyba :-) Ale póki co wycieczka leśna trwa....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz